top of page

Monika i Adam
CZYLI COŚ O DRUGIEJ STRONIE FOTOGRAFII.
To cały nasz przywilej, nasz "plus", ogromny - relacja z intymności. Krótka opowieść o byciu sobą.
Nie dbasz o światło, o czas, przysłonę i kadr.
Widzisz? W fotografii znajdziesz ten wyłom w myśleniu o tym, co było, co będzie. I ten uśmiech, i płacz, kiedy zechcesz. Dziś, tu, teraz.
Najważniejszy on, najukochańsza ona.
Choćby to była kwietna łąka nad rzeką.
galeria

























poznaj inne historie

destination wedding

destination wedding

bottom of page